W twojej kieszeni znajduje się centrum zarządzające twoim osobistym światem. Jest w nim kalendarz, lista rzeczy do zrobienia, zegarek, karta płatnicza, e-mail, twój social life i wyniki osiągane w spalaniu kalorii i przebiegniętych kilometrach. To on, Twój smartfon.  A w przyszłości na pewno nie raz zaskoczy Cię swoimi możliwościami. A na pewno zaskoczy w kluczowym temacie, jakim jest nauka języka dla firm w XXI wieku. Czas na mobile learning!

Trendy mobilne na fali

Twój smartfon  wpisuje się w trendy mobilne, które dotyczą i Ciebie i Twojej firmy

• pierwszy z nich to świat hybrydowy, w którym płynnie przenika się świat online ze światem realnym.
• Kolejny to Big Data, czyli analizy ogromnych ilości danych przez wyspecjalizowane algorytmy. Rozwinięciem tego trendu jest maszynowe uczenie, które na podstawie analizy wielkich ilości danych dostarczy Ci dokładnie tego, co potrzebujesz, a twórcom aplikacji daje precyzyjny obraz twoich oczekiwań.
• Second Sreen – coraz więcej osób wykorzystuje drugi ekran – czyli tablet lub smartfon – do interakcji z głównym urządzeniem. W ten sposób pracuje się łatwiej i dosłownie „szerzej”.
• Internet rzeczy czyli Internet of Things, który oznacza połączenie lodówki czy innych domowych urządzeń z internetem.
• Chatboty, które w formie wirtualnych asystentów prowadzą coraz bardziej zaawansowane rozmowy i automatyzują kontakt z klientem.
• AR czyli wspomagana rzeczywistość. Korzystanie z gogli i Virtual Reality jest bardziej ciekawostką. Ale zdobyły one konkurenta w postaci Auggmented Reality, czyli właśnie AR. Wykorzystując ją w urządzeniu mobilnym, możesz próbnie umeblować mieszkania czy wypróbować makijaż, zanim znajdzie się na Twojej twarzy

Pobierz e-booka „5 nowoczesnych rozwiązań nauki języka obcego w firmie”

Co więcej, badanie Hootsuite z 2018 wykazały, że liczba użytkowników telefonów komórkowych przekroczyła liczbę internautów: 5 mld do 4 mld! W Polsce w 2018 roku smartfony były używane przez ponad 64% osób, które skończyły 15 lat  15+, a 13% procent z nich używało tabletów a tabletów – 13%. Te liczby wykazują przyrosty każdego roku.

Najwyższy czas, by w pełni wykorzystać te trendy go również do nauki języka w Twojej firmie.

Mlearning rządzi

Do edukacji mobilnej  potrzebne są 3 rzeczy. Po pierwsze urządzenia mobilne, czyli smartfony lub tablety. Po drugie aplikacje, które są przy ich pomocy udostępniane. Po trzecie internet bezprzewodowy.  I to wszystko. Takie wykorzystanie smarfonów i tabletów stało się również wzmacniającym impulsem  do rozwoju także e-learningu, wprowadzając do niego zasadę BYOD (Bring Your Own  Device). A ta zasada  doskonale sprawdzają się właśnie w środowisku mobile i w szkoleniach dla firm.

A jak one wyglądają? W dzisiejszych, dynamicznych czasach możesz zapomnieć o 3-dniowym szkoleniu dla pracowników swojej firmy. Szkolenia i rozwój kompetencji pracowniczych przeszły w tryb permanentny i elastycznie wpasowują się w rytm pracy. Jest to możliwe właśnie dzięki zjawisku o tajemniczej nazwie m-learning. Kryją się pod nim 2 mniejsze zjawiska na literę „M”. Pierwszy z nich to microlearning, który polega na rozbiciu materiału na małe, łatwo do opanowania treści. Są one od razu przystosowane do wykorzystania na wielu rodzajach urządzeń jak laptopy, smartfony czy tablety.

Microlearning jest naturalnym sojusznikiem drugiego M, czyli właśnie mobile learningu, do którego idealnie się nadaje z powodu swoje struktury idealnie spasowanej z możliwościami i sposobem korzystania z urządzeń mobilnych. W efekcie prawie wszystkie nowoczesne rozwiązania szkoleniowe online są responsywne, czyli dostosowane do wykorzystania na urządzeniach mobilnych. Co więcej, pojawia się rosnący trend do tworzenia rozwiązań wyłącznie przeznaczonych na tablety i smartfony

Dlaczego mobile learning jest wygodniejszy?

Urządzania mobilne zawsze mamy pod ręką i możemy wykorzystać bezproduktywne odcinki czasu jak kilkuminutowa kolejka czy czekania na kawę w ekspresie. Ten czas możemy poświęcić na obejrzenie filmiku wprowadzającego do tematu szkoleniowego czy na zrobienie kilku ćwiczeń utrwalających.

Jest to poziom dostępności do materiału znacznie wyższy  niż  ten znany z e-learningu. W e-learningu ograniczeniem jest konieczność korzystania z komputera lub z laptopa: trzeba znaleźć miejsce, usiąść i włączyć urządzenie. W mobile learningu takich ograniczeń nie ma, gdyż te urządzenia mamy zawsze włączone, zawsze online i od razu gotowe do użycia. I to niezależnie od tego, czy siedzimy, czy stoimy.

Takie rozwiązania ułatwiają  personalizację nauczania, czyli dostosowanie dostarczanych treści dokładnie do potrzeb słuchacza. Te procesy są wspierane przez algorytmy „adaptive learning” i algorytmy optymalizujące proces zapamiętywania.

Mobile learning to również bardzo atrakcyjna forma zajęciowa. A im atrakcyjniejsza, tym bardziej wciąga kursantów. Grafiki 3D, wykorzystanie sensorów, systemy grywalizacyjne wspierające motywacje, nowoczesne technologie zamiany tekstu na mowę i rozpoznawania mowy, elementy social media i sharowania, gry zaszyte w systemach nauczania mają bardzo wysoki involvement index czyli wskaźnik zaangażowania użytkowników.

Pobierz e-booka „5 nowoczesnych rozwiązań nauki języka obcego w firmie”

Wykorzystanie elementów Push jak sms czy mms, które są naturalne dla mobilnych urządzeń, oznacza również natychmiastowość reakcji odbiorcy. Jak to działa? Dostajesz sms lub mms: może to być nugget czyli kawałek materiału zajęciowego (zgodnie z zasadami microlearningu), mobilna ankieta szybki quiz z opanowanej wiedzy. Otwierasz ją – przecież zawsze otwierasz sms – i od razu przystępujesz do działania. Działa tu mechanizm samonapędzający mobile learningu – każdy interakcja wykonana przez słuchacza zwiększa jego motywację do dalszego korzystania z mobilnego rozwiązania edukacyjnego.

A Twoi pracownicy chcą korzystać z nowoczesnych rozwiązań i z takich, które dobrze znają z innych obszarów życia. Rozwiązania mobilne to właśnie jedno z nich.

Mobilny język w firmie?

Jak mobile learning odnalazł się w nauce języka w firmach? Znakomicie! Zadziałało kilka czynników, które wprowadziły go to TOP 3 technologii używanych do przyspieszania rozwoju językowego w firmach.

Jedną z przyczyn jest sama struktura języka, która doskonale nadaje się do połączenia z narzędziami mobilnymi. Język to – w pewnym uproszczeniu – dwie przenikające się przestrzenie. Pierwsza z nich to baza w postaci słówek i zwrotów, które są połączenie ze sobą poprzez zasady gramatyczne. Drugi, wyższy stopień, to aktywne użycie bazy, czyli komunikacja – a komunikacja to najczęściej mówienie, rzadziej pisanie. Baza – czyli słówka i zwroty – doskonale nadają się z uwagi na swoją prostotę do zamiany na formy ćwiczeniowe i utrwalające przez aplikacje mobilne.

Dostępność w dowolnym miejscu  i czasie to druga mocna strona, która doskonale splata mobile learning z nauką języka w firmach. Urządzenia mobilne dobrze wchodzą w role komponentu technologicznego w ramach blended learningu i flipped classrom. Masz obejrzeć prezentację TedTalks przed zajęciami? Materiał językowy jest wprowadzany przez wykład z Khan Academy? Urządzenia mobilne idealnie nadają się do zrealizowania tego kroku w kilku spontanicznych chwilach. Tym bardziej że dla 50% z nas smartfon to pierwsza rzecz, za którą chwytamy zaraz po obudzeniu się.

Mobile learning to idealny puzzle do blended learning

Komponent technologiczny jest również używany w blended learningu po zajęciach z lektorem. Do czego służy? Do powtórek, konsolidacji i utrwalania języka. Jednym z największych wyzwań w nauce języka osób dorosłych – i w firmach i poza nimi – jest praca własna kursantów. Trudno znaleźć na nią czas w bieżącej nawale obowiązków lub w konkurencji z relaksem i odpoczynkiem. Przeniesienie takiej aktywności na formułę mobile learning pozwala uniknąć tej pułapki. Nie ma wówczas potrzeby znajdowania kilkunastominutowej odcinka w naszym zapakowanym dniu, który ma być poświęcony na przykład utrwalaniu słówek. Zamiast tego wystarczy nam kilka kilkuminutowych seansów, które łato wkomponować w nasz dzień. A to umożliwia smartfon, który zawsze jest w gotowości. Ten trend wprowadzany przez mobile learning to uczenie rozproszone w czasie.

Sensory i technologie zaszyte w smartfonach (choć już rzadziej w tabletach) są również inspirującą przestrzenią do aktywnego użycia języka przez kursantów. Nagranie podcastu czy mini-Phloga (telebloga) na temat własnego hobby czy sportowych osiągnięć to aktywne użycie języka, które jest najbardziej efektywną formą nauki. Jeśli dołączymy do tego dzielenie się swoją produkcją  językową w ramach grupy czy społeczności firmowej, to jesteśmy już blisko modelowania – czyli motywowania się do nauki języka na podstawie sukcesów innych osób. Z kolei automotywacja jest dodatkowo pobudzana przez systemy gamyfikacyjne oparte na rywalizacji i równocześnie zabawie, co zmienia perspektywę nauki języka w firmie – z nużącej rutyny do uczącej rozrywki, czyli edutainment.